środa, 7 listopada 2018

4 razy "P"

Przymierz, przytnij, przyklej, powtórz - w zasadzie tak można by scharakteryzować ostatnie dni prac przy setce. Choć nie od rzeczy byłoby jeszcze piąte "P" - przeszlifuj.


Prace nad wręgami posuwają się z wolna do przodu. Trochę pobawiłem się z wręgiem C - ze względu na fakt, że będzie się go stale oglądać, bardzo zależy mi na starannym wykończeniu. Obustronnie wewnętrzne krawędzie zaokrągliłem frezarką, jednak z ominięciem węzłówek (żeby się brzydka szpara nie robiła). Później zaokrąglę krawędź węzłówki też.



Wręg C się suszy, zabrałem się więc za wręg D - tu jest już nieco więcej zabawy, bowiem trzy elementy są łukowate - pokładnik oraz przyszłe obło. 





Nadal nie wiem tylko jak zabudować przód. Czy zrobić jak w projekcie? Wówczas w przyszłości będą do wykorzystania trzy koje... A może tak, jak Piotr w Atomie? Wówczas więcej przestrzeni na szpeje i chyba łatwiej o porządek... Nie mam pojęcia, a za chwilę trzeba w jakiś sposób poszyć sklejką ten wręg... 

Póki co klej schnie, a ja oglądam zdjęcia innych "setek" i rozważam za i przeciw... Taki los "domorosłego szkutnika amatora" :D

Stay tuned!

Czas pracy: 7h
Koszty: 

  • brak


Razem: 57h, 715 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz