poniedziałek, 22 października 2018

Czas na dietę?

Trochę wczoraj popracowałem, mniej i wolniej niż planowałem, ale cóż - wesele przyjaciela i zarazem spotkanie "starej paczki" nie ułatwia pracy następnego dnia... Przy okazji jeszcze raz dzięki i gratulacje Agato & Andrzeju - było genialnie!

Zostawmy jednak dygresje i wróćmy do szkutni - dokończyłem więc ostatnie dwie węzłówki do wręgu B i pozostało je tylko skleić - zabrakło mi jednak nierdzewnych wkrętów, więc zabrałem się za trasowanie i wycinanie elementów wręgu B - największego i najbardziej złożonego.



Najwięcej oczywiście roboty było z pokładnikiem - Janusz pisał, żeby nie giąć listew tylko wyciąć z szerszej deski. Tak więc znów odrysowywanie, korekta, cięcie wyrzynarką, wyrównanie strugiem i szlifierką - w sumie sporo czasu to zabiera.






Złożyłem też ramę zejściówki - no powiem szczerze jej rozmiar sugeruje, że nie od rzeczy będzie dopisanie do listy "To Do" jakiejś diety... :D




Dzisiaj lub jutro kupię nierdzewne wkręty no i w końcu czas się zainteresować zakupem sklejki.

Stay tuned!

Czas pracy: 4h
Koszty: brak

Razem: 26h, 330 zł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz